W Polsce naprawdę kochamy przysłowia. Właściwie na każdą chwilę mamy jakieś tematyczne powiedzonko, które zazwyczaj idealnie podsumowuje sytuację. A jak jest w języku angielskim? Czy nasze polskie przysłowia da się przetłumaczyć na ten język tak, by nie straciły swojego sensu? Czy może anglicy mają swoje odpowiedniki? Jak wyglądają przysłowia po angielsku? Zaraz się przekonacie!
Polskie przysłowia i ich odpowiedniki
Zacznijmy od swojego podwórka. Jakie znacie najpopularniejsze przysłowia? Na pewno jest ich trochę! Sprawdźmy czy istnieją do nich angielskie odpowiedniki. Przekonajmy się też, czy znacie sens każdego z nich!
- Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek (u) spódnicy.
A bad workman blames his tools.
Choć dosłowne tłumaczenie jest zupełnie inne, bowiem przysłowie angielskie oznacza: kiepski robotnik obwinia swoje narzędzia; sens obu przysłów jest taki sam. Przysłowie mówi o osobie, której brakuje pewnych umiejętności i kompetencji, lecz ta obwinia za swoje niepowodzenia drobne, mało istotne okoliczności. - Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść.
Too many cooks spoil the broth.
Mowa o sytuacji, w której jedną sprawą zajmuje się wiele osób. Ich zadania dublują się, osoby przeszkadzają sobie nawzajem. W efekcie – zadanie nie jest dobrze wykonane. - Lepszy rydz, niż nic.
Half a loaf is better than none.
Drugie zdanie przetłumaczymy: lepsze pół bochenka (chleba), niż żaden. Powiemy tak w sytuacji, gdy nasze oczekiwania są tylko częściowo spełnione. Należy się jednak cieszyć nawet, gdy nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani. - Natura ciągnie wilka do lasu; ludzie się nie zmieniają.
A leopard can’t change its spots.
Przysłowie mówi o tym, że charakter człowieka, szczególnie jeśli jest zły – nie jest w stanie się zupełnie zmienić. Wrodzone złe skłonności mogą wpływać na ludzkie działanie, nawet pomimo walki z nimi. - Co nagle to po diable; gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
Haste makes waste.
Angielskie przysłowie ma dosłowne tłumaczenie: pośpiech czyni szkody. Oznacza, że decyzje podejmowane w pośpiechu i bez namysłu zwykle okazują się niekorzystne. - Bez pracy nie ma kołaczy.
No pain, no gain.
Dosłownie: nie ma bólu, nie ma zysku. Oba przysłowia mówią o tym, że aby coś osiągnąć i zdobyć upragniony cel, musimy dać coś od siebie i na to zapracować. - Nie chwal dnia przed zachodem słońca.
Don’t count your chickens before they hatch.
Przysłowie po angielsku mówi o tym, aby nie liczyć kurczaków, zanim się wyklują. Co to oznacza? Dokładnie to samo, co polski odpowiednik – nie ciesz się za wcześnie, bo jeszcze nie widzisz ostatecznych efektów.
Czytaj również: Łamańce językowe, czyli angielskie tongue twisters.
Przysłowia po angielsku i po polsku, które brzmią tak samo
Przysłów, które mają podobny sens, mimo, że ich tłumaczenie jest zupełnie inne – jest naprawdę ogrom. A czy istnieją przysłowia po angielsku, które po polsku brzmią niemal identycznie? Czy da się je przetłumaczyć w ten sam sposób?
- Czyny mówią więcej, niż słowa.
Actions speak louder than words.
Oba przysłowia brzmią niemal identycznie. Ich znaczenie również jest dosyć oczywiste. Te zdania pokazują, że to dopiero nasze czyny i zachowanie mają rzeczywiste znaczenie, a same słowa (szczególnie jeśli nie mają żadnego odzwierciedlenia w czynach) są mało warte. - Praktyka czyni mistrza.
Practice makes perfect.
To kolejne przysłowie, które brzmi podobnie zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Mówi oczywiście o tym, że tylko trening, ćwiczenia i praktyka pozwolą nam osiągnąć określoną umiejętność. - Nie oceniaj książki po okładce.
Don’t judge a book by its cover.
Te dwa przysłowia brzmią identycznie. Oznaczają oczywiście, że pozory potrafią mylić, i nie warto oceniać osoby/rzeczy/sytuacji tylko na podstawie pierwszego wrażenia, które często jest mylne i potrafi być krzywdzące. - Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
A friend in need is a friend indeed.
Dosłowne tłumaczenie jest nieco inne, ale od razu można ze sobą połączyć wersję polską i angielską. Przysłowie oznacza, że dopiero w nieszczęściu okazuje się, kto jest naszym prawdziwym przyjacielem i nie odsunął się od nas mimo niepowodzeń. - Czas leczy rany.
Time is a great healer.
Angielską wersję przysłowia przetłumaczymy dosłownie jako: czas jest świetnym uzdrowicielem. Tu również znaczenia chyba nie trzeba wyjaśniać. Człowiek potrafi się podnieść po nawet najgorszych przeżyciach, ale niejednokrotnie potrzebuje do tego czasu. - Miłość jest ślepa.
Love is blind.
Osoba, która jest zakochana, często nie widzi wad i błędów drugiego człowieka. - Lepiej późno, niż wcale.
Better late than never.
Mowa oczywiście o tym, że lepiej jest zrobić coś po czasie, z opóźnieniem, niż nie zrobić tego w ogóle.
Przysłowia po angielsku – wszystkie rozumiesz?
Uff, trochę tego jest, a dzisiejsze przykłady to tylko mała próbka tego, co rzeczywiście istnieje w języku! Jak widzicie, przysłowia po angielsku bardzo często można przetłumaczyć na przysłowia polskie. Jeśli nawet nie brzmią tak samo w tłumaczeniu, zazwyczaj istnieją odpowiedniki w drugim języku. Czy wszystkie przysłowia znaliście? Wiedzieliście, jaki jest ich sens?